Nielegalna wycinka na cmentarzu w Nowej Wsi Ełckiej: parafia nie zapłaci 2 milionów złotych

2021-12-10 10:24:11(ost. akt: 2021-12-10 11:11:00)
Na początku września obok cmentarnego krzyża stanął duży kamień

Na początku września obok cmentarnego krzyża stanął duży kamień

Autor zdjęcia: Łukasz Czeczot

Wracamy do tematu kary administracyjnej, jaką gmina Ełk nałożyła na parafię z Nowej Wsi Ełckiej za nielegalną wycinkę drzew na miejscowym cmentarzu. Ta odwołała się do olsztyńskiego SKO, które uchyliło w całości decyzję gminy i przychyliło się do wniosku parafii.
Odwołanie parafii rzymsko-katolickiej w Nowej Wsi Ełckiej od decyzji gminy Ełk wpłynęło do Samorządowego Kolegium w Olsztynie w październiku tego roku. Samorząd ukarał ją karą administracyjną w wysokości niemal 2 mln zł (1 928 694 zł). Gmina uznała, że parafia administrująca miejscowym cmentarzem ewangelickim nielegalnie przeprowadziła na nim wycinkę drzew (łącznie 269 drzew).

Proboszcz parafii odwołał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Olsztynie. Jest już decyzja SKO: kara administracyjna nałożona na parafię z Nowej Wsi Ełckiej została uchylona. SKO uznało racje proboszcza. Ponieważ od decyzji SKO nie przysługuje odwołanie, więc sprawa wróciła do ponownego rozpatrzenia przez tego, kto ją wydał, czyli gminy Ełk. A ta już rozpoczęła odpowiednią procedurę.

Wydając decyzję, SKO uznało argumenty zaprezentowane przez parafię. Ta twierdziła, że gmina nie ustaliła, czy usunięte drzewa zagrażały mieszkańcom i mieniu. Nie zrobiła także analizy dotyczącej stanu wyciętych drzew i tego, czy obumarły czy po prostu „nie rokowały szans na przeżycie”. Według parafii gmina ponadto nie ustaliła, czy drzewa zostały zniszczone, czy też usunięte, jak i nie wzięła pod uwagę „charakteru przeznaczenia miejsca” ich lokalizacji.

W sprawie wycinki toczy się także postępowanie karne w sprawie zniszczenia ewangelickich nagrobków, do czego miało dojść w trakcie wycinki. Aktem oskarżenia objęty jest proboszcz parafii (zarzuty sprawstwa kierowniczego) oraz — jako bezpośredni sprawca — właściciel firmy budowlanej.

Akt oskarżenia przekazany sądowi przez prokuraturę został jednak cofnięty. Sąd uznał, że należy poczynić dodatkowe ustalenia odnośnie wycinki — chodzi o ujęcie w akcie oskarżenia przestępstwa przeciwko ochronie środowiska, czego pierwotnie w nim nie było. Prokuratura nie zgadza się z optyką sądu i zapowiada odwołanie.

Do obu spraw będziemy wracali.

mch





Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. greg #3084122 10 gru 2021 20:05

    Ktoś się łudził, że zapłaci chociaż 1 zł? ha ha

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

  2. Nimfadora Tonks #3084121 10 gru 2021 19:56

    Gdyby rzecz dotyczyła cywila, żadnego uchylenia nie byłoby, a ogonek komorników sięgałby od nowowiejskiej plebanii do początku drogi wojewódzkiej 677 (na Białą Piską).

    Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5