Rolnicy legalnie mogą już hodować świnie na własny użytek

2023-06-04 09:30:54(ost. akt: 2023-06-04 10:50:35)

Autor zdjęcia: P. Tomkiewicz

W piątek z wizytą do niedużego gospodarstwa rolnego w Zdunkach koło Ełku przyjechał minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus. Spotkanie to było okazją do przybliżenia założeń rozporządzenia, które ułatwia zasady chowu trzody chlewnej na własne potrzeby.
Jednym z gospodarzy mieszkających we wsi Zdunki w gminie Ełk jest Krzysztof Jankowski. Niedawno przekazał 17 ha w gospodarowanie dzieciom, a sam gospodaruje obecnie na 3 ha. To właśnie jego gospodarstwo w piątek odwiedził minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus. Towarzyszyli mu szef Rządowego Centrum Analiz Norbert Maliszewski oraz posłowie Wojciech Kossakowski i Jerzy Małecki.

Szef resortu rolnictwa przybliżył wprowadzone 10 maja uproszczenia dotyczące chowu trzody chlewnej na własne potrzeby.

Jesteśmy w normalnym polskim gospodarstwie. Takich gospodarstw jest w Polsce wiele, właśnie takich mniejszych. To jest taka nasza polska tradycja, że ci gospodarze, którzy mają tych hektarów niedużo, zawsz chcieli utrzymywać, hodować trzodę na własne potrzeby — mówił minister Robert Telus. — Wprowadziliśmy od 10 maja udogodnienia tym gospodarzom. Jeżeli ktoś w Polsce w tej chwili chce hodować na własne potrzeby trzodę chlewną, może to robić z uproszczoną bioasekuracją.

I jak zapewnił bioasekuracja będzie, ale w ograniczonym zakresie.

Musimy obserwować co się będzie działo, żeby nie popsuć sprawy walki z ASF, bo to jest dla nas sprawa bardzo ważna, ale z drugiej strony chcemy zrobić ten pierwszy krok, żeby pozwolić takim rolnikom, w małych gospodarstwach utrzymywać tą trzodę chlewną — dodaje przedstawiciel rządu.

I jak tłumaczył minister, wprowadzone rozporządzenie pozwala rolnikom utrzymywać maciorę, żeby mieć prosięta. Rocznie może ich mieć nawet 20. Co z nimi będzie mógł zrobić?

Będzie mógł również sprzedać cześć tych prosiąt dla sąsiada w gospodarstwie w tej gminie lub sąsiedniej, ale również na własne potrzeby. Nie może być wprowadzania ich do obrotu, do sprzedaży, lecz tylko na własne potrzeby — przypomina Robert Telus. — Mam nadzieją, że jest to dobre udogodnienie. Dostajemy wiele głosów pozytywnych od rolników, którzy na to oczekiwali.

Obniżone wymagania – co to oznacza?
Nie ma konieczności sporządzenia przez posiadaczy zwierząt spisu posiadanych świń z podziałem na prosięta, warchlaki, tuczniki, lochy, loszki, knury i knurki ani bieżącego aktualizowania tego spisu.
Odstąpiono od obowiązku prowadzenia rejestru wjeżdżających na teren gospodarstwa środków transportu do przewozu świń, paszy lub produktów ubocznych pochodzenia zwierzęcego oraz rejestru wejść osób do pomieszczeń, w których są utrzymywane świnie.
Nie ma konieczności stosowania się do nakazu wykonywania w danym gospodarstwie czynności związanych z obsługą świń wyłącznie przez osoby, które wykonują te czynności tylko w danym gospodarstwie.
Nie jest wymagane uniemożliwienie osobom postronnym wchodzenia do budynków, w których są utrzymywane świnie.
Odstąpiono od obowiązku stosowania przed obsługą świń środków higieny niezbędnych do ograniczenia ryzyka szerzenia się ASF.
Nie jest obowiązkowe monitorowanie i zwalczanie gryzoni.
Nie ma obowiązku wykładania mat dezynfekcyjnych przed wejściami i wyjściami do gospodarstwa, a także przed wjazdami i wyjazdami z takich gospodarstw.
Przy uboju świń na użytek własny badanie laboratoryjne w kierunku ASF, dla wszystkich obszarów objętych ograniczeniami, będzie wykonywane tylko w przypadku podejrzenia wystąpienia ASF (dotychczas w obszarze I i II – w przypadku podejrzenia, a w obszarze III – zawsze). Decyzja dotycząca konieczności wykonania takiego badania pozostanie w gestii organów Inspekcji Weterynaryjnej.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5