Ełczanie tryumfują na Litwie - Senda i Roman ze złotem

2023-07-13 12:00:00(ost. akt: 2023-07-13 19:40:35)
Juliusz Roman

Juliusz Roman

Autor zdjęcia: Arek Rejs

W Kupiszkach na Litwie odbyła się druga i zarazem ostatnia eliminacja tegorocznych Mistrzostw Europy Skuterów Wodnych. Ełczanie, którzy od lat zaliczani są do ścisłej światowej czołówki w tej odmianie sportu motorowodnego, nie zawiedli. Marcin Senda i Juliusz Roman zdobyli w swoich klasach złote medale!
Marcin Senda i Juliusz Roman jechali na Litwę (weekend 8 - 9 VII) jako liderzy mistrzostw Europy. Dwa tygodnie wcześniej, podczas pierwszej eliminacji czempionatu rozegranej na Węgrzech, byli poza zasięgiem rywali. Obaj wygrali wszystkie trzy wyścigi w swoich klasach, dowożąc do finiszu zawodów punktowe komplety (w sumie zainkasowali po 75 pkt). Polacy zdawali sobie jednak sprawę, że w Kupiszkach nie mogą nawet na moment stracić koncentracji, bo ich przewaga nad kolejnymi zawodnikami w klasyfikacji generalnej ME na to nie pozwalała.

Marcin Senda od początku zawodów na Litwie płynął bardzo pewnie i konsekwentnie powiększał swój punktowy dorobek. Po udanej sesji kwalifikacyjnej (drugi czas) wygrał pierwszy wyścig i zajął drugie miejsce w Moto 2. Już na tym etapie zawodów, czyli przed ostatnim wyścigiem czempionatu, jego przewaga nad drugim zawodnikiem klasyfikacji generalnej ME, Niemcem Justinem Patznerem, wynosiła aż 35 punktów, a to oznaczało, że ełczanin wywalczył złoty medal. Przy tej okazji warto przypomnieć, że Marcin Senda zdobył w tym roku już drugi mistrzowski krążek. 18 czerwca na Sardynii został Wicemistrzem Świata w tej samej klasie Runabout GP2.

Marcin Senda na podium ME (Litwa 23)

- Jest to mój sezon marzeń. Dwa medale najważniejszych imprez międzynarodowych - mistrzostw świata i mistrzostw Europy - bardzo mnie cieszą, bo wiele lat na to pracowałem wspólnie z moim całym teamem. Szczególnie dziękuję mojej rodzinie za wsparcie w tych dobrych i tych gorszych momentach. Bez tego wsparcia nie stawałbym na podium – podsumował Marcin Senda.

Swój pierwszy w karierze medal mistrzostw Europy wywalczył młodszy kolega Marcina Sendy z ełckiego klubu Black Shadows Power Team - Juliusz Roman. Dziewiętnastolatek zdominował rywalizację w klasie Runabout GP4 i stanął na najwyższym stopniu podium! Jego starty w mistrzostwach Europy były niemal perfekcyjne. Do trzech biegowych zwycięstw odniesionych na Węgrzech dołożył jedno pierwsze miejsce i dwa drugie podczas zawodów na Litwie.

- Ogromnie się cieszę. Ten złoty medal mistrzostw Europy bardzo mnie motywuje i daje impuls do dalszej pracy. Każdy start w tak silnym międzynarodowym towarzystwie to nowe doświadczenie i nauka. Tego sukcesu na pewno nie byłoby bez wsparcia mojej rodziny. Bardzo cenię też sobie pomoc moich doświadczonych kolegów z ełckiego klubu Black Shadows. Podpowiedzi Marcina Sendy i Andrzeja Wiśniewskiego to świetna lekcja, która teraz procentuje – ocenił Juliusz Roman.

Juliusz Roman na podium ME (Litwa 23)

Andrzej Wiśniewski rywalizował z kolei w klasie najsilniejszych skuterów siedzących Runabout GP1. Doświadczony reprezentant Polski zamierzał w Kupiszkach nadrabiać straty poniesione kilkanaście dni wcześniej w węgierskim Levelek. Wtedy z rywalizacji wyłączyła go bolesna kontuzja pleców. Najbardziej utytułowany polski skuterzysta w historii tej dyscypliny po błyskawicznej rehabilitacji wrócił na właściwe tory. W litewskiej eliminacji ME wywalczył w swoich biegach łącznie 42 punkty i to pozwoliło mu na awans w klasyfikacji generalnej na piątą pozycję. Dla Wiśniewskiego nie jest to koniec sezonu. Reprezentant Polski ściga się również w mistrzostwach świata klasy Runabout GP1. Promotorzy cyklu planują rozegranie jeszcze dwóch eliminacji, które odbędą się we wrześniu i listopadzie.

Andrzej Wiśniewski

opr. mac. mat. PZMWiNW / motorowodniacy.org; fot. Arek Rejs

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5