Pruskie baby czyli pijące chłopy

2023-09-10 13:20:31(ost. akt: 2023-09-10 13:50:18)

Autor zdjęcia: Igor Hrywna

Na piskim rynku od 1969 roku stoi sobie pruska baba, którą często przedstawia się jako średniowieczną pamiątkę po Prusach. Prusowie to lud wymazany z historii, któremu nie dane było stać się narodem. Pozostało po nich niewiele pamiątek. Prusowie przypominają o sobie w nazwach wielu miejscowości warmińsko-mazurskiego, choć mało kto już o tym pamięta. Jedyną po nich materialną pamiątką, którą można zobaczyć i dotknąć są kamienne posągi czyli baby pruskie. Najbardziej znana stoi na dziedzińcu olsztyńskiego zamku i trafiła tam z Barcian


O pruskich babach po raz pierwszy usłyszeliśmy na początku XVII wieku. Wtedy to o dwóch babach wspomniano w kronice miasta Bartoszyce. Oba kamienne posągi dotrwały do naszych czasów i stoją teraz sobie przy zbiegu ulic Marii Skłodowskiej-Curie i Bohaterów Warszawy. A zwą się (jeszcze od niemieckich czasów Bartel i Gustebalda. Choć obie baby są mężczyznami. Pruskie baby odnajdywano w okolicach Iławy i Bartoszyc. Te pierwsze trafiły w większości do muzeum w Gdańsku.

Za to w prawie naturalnym środowisku zachowała się baba z Prątnicy koło Lubawy. Stoi tam XIV wieczny kościół. W czasie jego budowy na lewo od głównego wejścia wmurowano tam pruską babę. Leżąca figura ma ponad dwa metry wysokości. Po co to zrobiono? Może dlatego, aby pokazać Prusom, że Bóg chrześcijan jest potężniejszy od pruskich bożków?

Co wiemy o “babach pruskich”. W sumie niewiele pewnego. Te kamienne posągi przedstawiają mężczyzn.W prawej ręce trzymają róg (służył kiedyś do picia trunków), w lewej broń. Nie wiemy jednak czy są to postacie ludzkie (wojownicy, kapłani) czy też pruscy bogowie. Nie do końca też wiadomo, kiedy je stworzono. Z reguły historycy mówią o XII-XIII wieku, choć niektórzy datują je na 100-200 lat później.

Określenie "baba" w tym przypadku ma pochodzenie azjatyckie. — Pruskie baby kamienne...przedstawiające groźnych mężczyzn odgrywały bardzo ważną, choć do dzisiaj nie wyjaśnioną rolę w systemie kulturowo-religijnym wczesnośredniowiecznych Prusów... Paradoks określenia baba należy w tym przypadku łączyć z nazwą "baba" oznaczającą w kręgu stepowych kultur tureckich przodka — pisze Jerzy M. Łapo w artykule zamieszczonym w książce "Pruskie baby kamienne", który dokonał też podziału bab pruskich na prawdziwe, domniemane i nieprawdziwe. I do tych ostatnich zaliczył babę z piskiego rynku.

W rzeczywistości bowiem to dzieło nie Prusa, ale Mazura z Wejsun. — Jest ona bowiem mazurska rzeźba ludową, którą około 1875 roku wykonał Johann Wielk. Zgodnie z idea twórcy mieszkającego na kolonii wsi Wejsuny, miała mu ona ułatwiać znalezienie drogi powrotnej do domu nocą — wyjaśnia tenże autor w tekście zamieszczonym we wspomnianej już książce "Pisz. Historia miasta". Książkę wydało Muzeum Ziemi Piskiej pod redakcją Anety A. Karwowskiej. To zatem dobry pomysł, żeby tam zajrzeć.

Ale najpierw jeszcze mała uwaga. To, że rzeźba jest autorstwa nie Prusa, ale Mazura nie tylko nie umniejsza jej wartości, ale wręcz ją zwiększa. W naszym regionie kilka bab się zachowało, a rzeźba z Pisza jest jedyna i wyjątkowa. I tego się trzymajmy.

Igor Hrywna



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5