Bohater z ełckiej promenady nagrodzony za ocalenie dziecka

2023-09-15 09:51:33(ost. akt: 2023-09-15 13:12:32)
Bartek ocalił życie topiącego się dziecka, za co osobiście podziękował mu prezydent Ełku

Bartek ocalił życie topiącego się dziecka, za co osobiście podziękował mu prezydent Ełku

Autor zdjęcia: UM w Ełku

Władze miasta doceniły młodego ełczanina Bartka Stelmacha, który na promenadzie uratował topiące się dziecko. Bartkowi dzielnej postawy osobiście pogratulował prezydent Andrukiewicz.
W sobotę (9 IX) młody mężczyzna ocalił ludzkie życie. Co istotne, sam jest z wodą na bakier, co nie przeszkodziło mu uratować chłopczyka, który wpadł do jeziora przy ełckiej promenadzie.

Ełcka społeczność Internautów bardzo szybko nagłośniła bohaterski czyn i w sieci zasugerowała, aby postawą anioła z promenady być może zainteresowały się władze miasta. Co zrozumiałe, post wywołał lawinę pozytywnych reakcji i obfitych gratulacji dla młodego mężczyzny, który – to bardzo ważne – nie jest fanem wody i nie umie pływać, a mimo to bezinteresownie postanowił ratować życie dziecka. Sam wybawca został bardzo szybko zidentyfikowany jako Bartek Stelmach, młody mieszkaniec naszego miasta.

Ełcki ratusz nie omieszkał pośpieszyć z gratulacjami,Bohaterska interwencja Bartka niesamowicie zaimponowała władzom miasta, który poprzez swoje media społecznościowe poprosił wybawcę topiącego się dziecka o kontakt i zaprosił do siebie. Do takiego spotkania doszło w czwartek 14 IX.


W trakcie spotkania włodarz Ełku podziękował chłopakowi postawę, dzięki której dziecko uniknęło tragedii. Prezydent Tomasz Andrukiewicz wyraził szacunek i głębokie uznanie, wskazując, że bohaterskie zachowanie pana Bartka stanowi wzorowy wyznacznik dla każdego z nas.

- Bartek jest bardzo skromnym młodym człowiekiem. Na co dzień pracuje w biurze w jednej z ełckich firm. W sobotę wraz z dziewczyną w kawiarni świętowali jej urodziny. Spacerując promenadą zwrócili uwagę na pływające kaczki, których ruch wprawiał jezioro w drobne falki, ale jego uwagę przykuł większy krąg i plusk. Zobaczył tam chłopca w ubraniu, który widać, że nie miał gruntu pod wodą. Bartek choć zaskoczony, bez wahania wskoczył do wody, sam wszedł po pas, by wyjąć tego malucha. Chłopiec był wystraszony. Bartek uspokoił dziesięciolatka, powiedział, żeby już się niczego nie bał, zapytał się czy nic go nie boli. Do Bartka podeszły starsze panie, żeby wesprzeć i zapytać się co się wydarzyło. A całą sytuację widziało kilkoro ełczan. W tym czasie maluch pobiegł na plac zabaw i zniknął. Z relacji wynika, że w pobliżu nie było rodziców czy opiekunów malca. Ujmujące jest to, że Bartek wskakując do wody miał świadomość, że sam nie umie dobrze pływać. Historia zakończyła się pięknie. Dużą rolę w tej historii odegrała dziewczyna Bartka, świętująca swoje urodziny Paulina Kosakowska, wspierała go i czuwała, która też zachowała zimną krew i opanowanie, pomagając chłopcu. Jesteście wspaniali. Podziwiam Was - czytamy na FB prezydenta Andrukiewicza.

- Tragiczna i niespodziewana sytuacja, jaka miała miejsce w sobotnie popołudnie w naszym mieście, postawiła na szali ludzkie życie, postawa pana Bartka uratowała zagrożone życie chłopca. Pracownicy miejskiego ratusza pełni uznania, przyłączają się do serdecznych podziękowań panu Bartkowi - podkreślają władze miasta.

mac.


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5