Miał w "dętce" wszystko i wszystkich - rozliczy go sąd

2023-11-13 15:58:33(ost. akt: 2023-11-13 16:12:09)

Autor zdjęcia: KPP Ełk

Na własne życzenie przejażdżka na rowerze zakończyła się dla 62-latka doprowadzeniem do komendy, a swój finał znajdzie w sądzie. Zaczęło się od tego, że pijany wsiadł na rower. Potem było już tylko gorzej...
Późnym wieczorem 9 XI policjanci patrolowali ulice Ełku. Ich uwagę przykuł rowerzysta, który ignorował zasady ruchu drogowego. Mężczyzna jechał rowerem po chodniku, potem wzdłuż przejścia dla pieszych i nie miał żadnego oświetlenia. Ponadto chwiał się na rowerze i nie trzymał toru jazdy.

Jednak gdy policjanci zaczęli z nim rozmawiać i próbowali zwrócić mu uwagę, mężczyzna od razu zaczął wulgarnie krzyczeć. Policjanci zakazali mu dalszej jazdy, jednak 62-latek próbował wsiadać na rower i jechać dalej. Nie wykonywał poleceń do zachowania zgodnego z prawem i istotnie utrudniał wykonywanie przez policjantów czynności służbowych.

Mężczyzna był nietrzeźwy – miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Z uwagi na jego bezpieczeństwo i innych osób na drodze, policjanci doprowadzili go do komendy do wytrzeźwienia.

Sprawa trafi do sądu. Po wytrzeźwieniu 62-latek usłyszał zarzuty za popełnione wykroczenia, m.in. za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości. Obowiązujący taryfikator jest surowy dla nietrzeźwych rowerzystów. Przewiduje grzywnę nie mniejszą niż 2500 złotych.

- Pogoda może sprzyjać przejażdżkom rowerowym. Na podstawie tego incydentu można zwrócić uwagę na zachowanie odpowiedzialności i świadomość, że rowerzystę obowiązują określone przepisy z Ustawy Prawo o ruchu drogowym. Miłośnicy rowerów mogą sporo stracić, jeśli będą te przepisy łamać - przypomina i poucza ełcka policja.

mat. KPP Ełk; opr. mac.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5