Ogłupiła ją internetowa miłość do "amerykańskiego żołnierza"

2017-09-16 12:07:00(ost. akt: 2017-09-16 10:56:59)

Autor zdjęcia: archiwum

Internetowa znajomość z rzekomym żołnierzem przebywającym na misjach w Afryce kosztowała jedną z mieszkanek Ełku blisko 80 000 złotych. Inna oszukana kobieta, która zgłosiła się do policjantów, przelała swojemu wirtualnemu adoratorowi 32 000 złotych. Oszuści poznani na portalach społecznościowych szybko deklarują swoje gorące uczucia i równie szybko proszą o pieniądze.
W ostatnim czasie policjanci z Ełku otrzymali kilka zgłoszeń dotyczących wyłudzeń dużych sum pieniędzy przez domniemanych adoratorów. Schemat działania oszustów jest zwykle bardzo podobny. Nawiązują zażyłą relację za pośrednictwem portalu społecznościowego, podając się np. za żołnierza amerykańskiego przebywającego na misjach w Afryce. Korespondencja zaczyna mieć charakter bardzo osobisty i przeradza się w poważne deklaracje na przyszłość. Przekonała się o tym mieszkanka Ełku.

—Kobieta szybko usłyszała wyznania miłości, a nawet obietnicę zawarcia związku małżeńskiego. Po kilku dniach regularnej korespondencji nastąpiła pierwsza prośba finansowa. W tym przypadku pieniądze miały być przeznaczone na bilet lotniczy do Polski. Później zwykle pojawiają się kolejne historie, które uniemożliwiają ten zamiar i tak też było w tym przypadku — opowiada Agata Kulikowska, rzecznik ełckiej policji. — Kobieta usłyszała, że mężczyzna został postrzelony, później miał wypadek i spotkały go także inne problemy. Za tymi historiami pojawiały się kolejne żądania pieniędzy.

Oszuści doskonale manipulują swoją ofiarą. Wyznają im swoje gorące uczucie, budzą litość, twierdząc, że tylko ona może uratować go z poważnej opresji, kłopotów czy pomóc w nieszczęściu. Korespondencja z „żołnierzem” trwała blisko rok. Zakochana kobieta w wyniku jego oszustwa straciła blisko 80 000 złotych.

— Inna kobieta, która zgłosiła w Ełku podobne oszustwo została na portalu zaczepiona przez mężczyznę, który napisał, że bardzo mu się podoba na zdjęciach. Sam miał profil ze zdjęciem atrakcyjnego mężczyzny. Po kilku rozmowach mężczyzna zaproponował swój przyjazd do Polski, ale potrzebował na to pieniędzy. Po otrzymaniu pierwszego przelewu zaczęły się kolejne prośby i kolejne chwytające za serce przeżycia. Kobieta otrzymała historię o upadającym interesie w Ghanie, później o wypadku. W sumie pokrzywdzona wpłaciła w kilku przelewach 32 000 złotych na różne konta.

Policjanci apelują o zachowanie ostrożności i czujności w przypadkach próśb o wsparcie finansowe od nieznanych sobie ludzi. Są sygnały, które powinny wzbudzić naszą czujność. Warto zwrócić uwagę na osoby, które nawiązują kontakt z odległego miejsca lub podają zawód uniemożliwiający kontakt na żywo. Podejrzenia powinny wzbudzić szybkie wyznania miłości i poważne deklaracje już na początku znajomości. Lampka ostrzegawcza powinna też zapalić się w głowie od razu, kiedy korespondujący żali się o finansowych kłopotach i nieszczęśliwych zdarzeniach. W takim przypadku warto opamiętać się z zakochanego rauszu i powiadomić policję o potencjalnym oszuście.

Kamil Mróz, źródło: KPP Ełk


Komentarze (23) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Paweł #2329215 | 89.228.*.* 16 wrz 2017 12:38

    jak mocno swędzi to i rozum odbiera

    Ocena komentarza: warty uwagi (22) odpowiedz na ten komentarz

  2. R #2329211 | 31.0.*.* 16 wrz 2017 12:19

    Trudno uwierzyć że są takie naiwne kobiety

    Ocena komentarza: warty uwagi (21) odpowiedz na ten komentarz

  3. ANTY IDIOTA #2329213 | 89.228.*.* 16 wrz 2017 12:22

    JAK ktoś jeste idiota to trudno Mała strata

    Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz

  4. krzysztof #2329314 | 81.190.*.* 16 wrz 2017 16:01

    Ale najmadrzejsza to,była w Lidzbarku Warminskim dała sie wykrecic,na ponad sto piecdziesiat,tysiecy,tez ,z tym ze ,ten zolnierz potrzebował na przewiezienie ,skarbu który to miał rzekomo znalezc bedac,w afganistanie na misji,po sciagnieciu tego,skarbu mieli,sie podzielic kasa ,ku..a ludzie co trzeba miec w głowie by uwierzyc w takie pierdoły

    Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Singielka #2329702 | 83.6.*.* 17 wrz 2017 10:41

      Rozbawił mnie ten artykuł. Aż nie do wiary, że dorosła kobieta da się tak manipulować jakiemuś matrymonialnemu oszustowi. Czy nie lepiej było przeznaczyć te pieniążki na wakacje na Karaibach. Radzę kobietom być rozsądną, nie zadawać się z byle kim, trochę godności nie zaszkodzi w tej kwestii.

      Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (23)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5