Niechciani sąsiedzi z Kolejowej

2018-11-22 10:00:00(ost. akt: 2018-11-22 10:58:03)

Autor zdjęcia: P. Tomkiewicz

Mieszkańcy os. Sosnowa dowiedzieli się, że w pobliżu ich osiedla powstaną bloki z mieszkaniami socjalnymi. U niektórych wywołało to ogromne emocje. Rozpoczęli zbiórkę podpisów, bo boją się, że ich lokale stracą na wartości.
O niewystarczającej liczby mieszkań socjalnych i komunalnych w Ełku pisaliśmy już nie raz. Podobne problemy mają również inne samorządy. Bo to właśnie na barkach danej gminy należy zapewnienie tego typu lokali swoim mieszkańcom.

9 listopada miasto ogłosiło przetarg na budowę bloku z mieszkaniami socjalnymi przy ulicy Kolejowej. W którym dokładnie miejscu ma powstać? Jadąc od strony miasta w kierunku np. Mrozów Wielkich, po lewej stronie na działce znajdującej się przed torami kolejowymi linii Ełk-Białystok. Tam w pierwszym etapie inwestycji planowana jest budowa 60 mieszkań. Jedna trzecia będzie kawalerkami, pozostała część będzie mieszkaniami dwupokojowymi. Budynek będzie miał 3 piętra i 5 klatek schodowych. Mieszkania mają być ogrzewane piecami gazowymi. W ramach inwestycji mają powstać m.in. parkingi i zostanie zagospodarowany teren. Firmy budowlane mają czas na składanie ofert do wtorku 27 listopada. Zgodnie z informacjami zawartymi w dokumentacji przetargowej inwestycja może pochłonąć około 5,8 mln zł bez podatku VAT. Zadanie inwestycyjne współfinansowane jest ze środków Funduszu Dopłat Banku Gospodarstwa Krajowego.

Do końca października 2019 roku ma powstać budynek w stanie surowym zamkniętym wraz z pokryciem dachowym. Natomiast mieszkania gotowe do użytku mają być do końca czerwca 2020 roku.

Jak czytamy w dokumentacji przetargowej jest to drugi etap inwestycji. Przetarg na budowę pierwszego jeszcze nie został ogłoszony. Zakłada on budowę w sąsiedztwie nieco mniejszego bloku. Ma on liczyć 36 mieszkań zlokalizowanych w trzech klatkach schodowych. Między blokami, w ramach pierwszego etapu, w przyszłości ma powstać również plac zabaw.

Zgodnie z projektem mniejszy z bloków będzie usytuowany wzdłuż ulicy Kolejowej. Z kolei większy z bloków, na który został ogłoszony przetarg, będzie znajdował się w głębi działki.

Kilka dni po ogłoszeniu przez miasto przetargu, o tej inwestycji dowiedzieli się mieszkańcy osiedla Sosnowa w Ełku. Przypomnijmy, że jadąc od strony miasta w kierunku np. Mrozów Wielkich, osiedle to znajduje się po prawej stronie na działce za starymi, poniemieckimi kamienicami. Wśród wielu mieszkańców tego osiedla pomysł budowy bloku z mieszkaniami socjalnymi wywołał ogromne emocje. Postanowili zbierać podpisy pod petycją.

Budowa tych mieszkań spowoduje utworzenie w naszym sąsiedztwie swoistego rodzaju getta, które jest już faktem np. przy ulicy Sikorskiego. Bezpieczeństwo wszystkich mieszkańców może być zagrożone.

W oryginale petycji czytamy::

W stanowisku mieszkańców czytamy, że zgromadzenie ludzi z różnymi problemami w jednym miejscu to pomysł lekkomyślny. Obawiają się również, że ich mieszkania, kupione często na kredyt, stracą na wartości. Po kilku dniach treść pisma została nieco zmieniona i złagodzona.

Temat ten wywołuje spore emocje. Nie brakuje zarówno zwolenników, jak i przeciwników mieszkań socjalnych. W komentarzach "oberwało się" również mieszkańcom osiedla Sosnowa za to, że nie chcą mieć takiego sąsiedztwa, mimo że ich bloki będą oddalone od planowanych mieszkań o co najmniej kilkadziesiąt metrów i oddzielone będą ulicą Kolejową.

Komentarz:

Czy jest ktoś winny takiej sytuacji? Jak to zawsze bywa, znajdzie się ich kilku. Projekt budowy mieszkań powstał już w kwietniu ubiegłego roku. Dokument ten musiał być dobrze znany zarówno władzom miasta, jak i radnym czy urzędnikom. Od tamtego czasu nikt jednak tym pomysłem głośno się nie chwalił. Podczas kampanii wyborczej również temat tej inwestycji został przemilczany, mimo że przetarg na budowę bloku został ogłoszony zaledwie trzy tygodnie po ogłoszeniu wyników. Czy deweloper wiedział o planach budowy bloku, kiedy sprzedawał swoje mieszkania na osiedlu Sosnowa? Nie musiał informować o tym swoich klientów, bo przecież bloki powstają nie "za płotem", ale kilkadziesiąt metrów dalej, po drugiej stronie ulicy. Ale czy jakakolwiek inna lokalizacja spotkałaby się z ogólną akceptacją, zarówno tych ubiegających się o te mieszkania, jak i pozostałej części społeczeństwa? Na pewno nie.

Na protesty i zabieganie o zmianę lokalizacji tej inwestycji jest już raczej za późno. Warto jednak apelować o to, aby instytucje m.in. miejskie kontrolowały i wspierały tych, którzy otrzymają te mieszkania. Tylko w ten sposób bloki wybudowane za publiczne pieniądze nie ulegną zniszczeniu, a mieszkańcy okolicznych budynków, tych położonych bliżej i po drugiej stornie ulicy Kolejowej, będą mogli czuć się bezpiecznie.

Paweł Tomkiewicz

Komentarze (11) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Eoe #2629478 | 185.135.*.* 22 lis 2018 22:06

    Człowiek zapiern8cza 0o 12h dziennie na kredyt i mieszkanie a taki menel dostanie w nagrodę za nic nierobienie

    Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Marek #2629370 | 46.76.*.* 22 lis 2018 20:11

      Patologia zadowolona. Za darmoszkę dostaną mieszkania obok tych frajerów z sosnowej, którzy zapłacili Basiewiczowi i temu drugiemu 4K za metr. Dzisiaj to się dyma tych co pracują i oddają podatki.

      Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz

    2. zenek #2628958 | 213.76.*.* 22 lis 2018 11:18

      Widać kościół nie był zainteresowany ziemią przy torach. Macie swego super, choć jak widać zapominalskiego prezesa 1000-lecia na kolejną kadencję. Wydymaliście się sami i to na pięć kolejnych lat.

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

    3. a ja sie pytam #2629757 | 5.172.*.* 23 lis 2018 11:54

      Wg wladz naszego miasta priorytetem jest przebudowanie placu JP2, bo tamten przeciez byl juz stary i zaniedbany i wycinka drzew na WP niz stworzenie nowej obwodnicy. Jak teraz widac rowniez budowa blokow socjalnych. No ale coz poczac trzeba sie odwdzieczyc elektoratowi, ktory na nich zaglosowal. A sprawy wazne na bok. By zylo sie lepiej

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

    4. obivan #2628995 | 5.172.*.* 22 lis 2018 12:10

      Nie rozumiem zupełnie problemu. Jakby nie patrzeć każdy musi gdzieś mieszkać. Nowe, developerskie osiedla są ładne i godne pozazdroszczenia. Nie zmienia to faktu, że to co wokół niech się dzieje niekoniecznie musi zależeć od mieszkańców takiego osiedla. Na początku tekstu jego autor napisał o obawie mieszkańców przed spadkiem wartości ich lokali. Nie chcę być złośliwy, ale wielu z tych mieszkańców i tak przez lata nie sprzeda swojego mieszkania, bo wzięli kredyty na długie lata i będą je teraz spłacać. Rozumiem obawy o spokój w okolicy, ale nie wszyscy mieszkańcy bloków socjalnych czy komunalnych to potencjalni zbóje. Faktem jest, że ten nowy budynek nie doda uroku, ale jak nie tam to gdzie? Miasto ma obowiązek stawiania kolejnych budynków z tego typu mieszkaniami. Terenów ma coraz mniej. Mi również nie wszyscy moi sąsiedzi się podobają. Jeden pije, inny hałasuje, jeszcze inny pali na klatce schodowej mimo zakazu. Mieszkam w bloku spółdzielczym. Płacę wysoki czynsz - regularnie, a mino to muszę mieszkać w bloku z ciemnymi typami. Jak kupowałem to mieszkanie to poprzedni właściciel je zachwalał. Chwalił sąsiadów, a okolicy nie musiał bo i tak jest urocza. Potem okazało się, że sąsiedzi są jacy są i nawet uroki okolicy nic na to nie pomogły. Sam, gdybym teraz chciał sprzedaż swoje mieszkanie, miałbym problem - bo niektórzy moi sąsiedzi są znani w okolicy. Trudno - taki mamy klimat parafrazując klasyka ;-) have nice day.

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (11)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5