Ełczanie po raz kolejny wzięli udział w Różańcu Publicznym

2020-02-22 20:33:24(ost. akt: 2020-02-22 20:45:55)

Autor zdjęcia: MCH

W sobotę, 22 lutego o godz. 17.00 w centrum Ełku odmówiony został, już po raz kolejny, Różaniec Publiczny w intencji przebłagalnej za grzechy aborcji w Polsce. Inicjatywa podzieliła mieszkańców i wywołała spór o aborcję oraz obronę życia nienarodzonego.
Po raz pierwszy Różaniec Publiczny został odmówiony w naszym mieście 25 stycznia. Inicjatywa Fundacji Pro - prawo do życia zakładała by raz w miesiącu gromadzić się wspólnie na modlitwie w przestrzeni publicznej o ratunek dla dzieci zagrożonych aborcją. Jaki cel ma organizowanie w Ełku comiesięcznego Różańca Publicznego w intencji przebłagalnej za grzechy aborcji w Polsce?

— To wyjście na ulicę ma uwrażliwić na konieczność modlitwy w intencji nienarodzonych, jak również wypraszać u Boga przez Matkę Najświętszą łaskę opamiętania dla tych, którzy w jakikolwiek sposób planują udział w aborcji — widnieje na stronie diecezji ełckiej, która zachęca wiernych do udziału w wydarzeniu.

Pierwszy różaniec (25 stycznia) wzbudził niemałe kontrowersje wśród mieszkańców naszego miasta. Powodem były, niesmaczne według niektórych ełczan, bannery prezentowane przez uczestników. Jeden z nich przedstawiał abortowany w 11. tygodniu życia płód. Oprócz bannerów uczestnicy akcji dysponowali także własnym nagłośnieniem, co także nie podobało się niektórym mieszkańcom.

Na naszym facebook’u i serwisie internetowym rozgorzała intensywna dyskusja, co do zasadności przeprowadzania takich inicjatyw. Spierano się o prawo do aborcji, przeciwnicy różańca zwracali także uwagę na fakt, iż kobiety, które zdecydowały się urodzić bardzo chore dzieci, są potem zostawiane same sobie i nikt nie pomaga im w ich wychowaniu. Gdy pojawiła się świeża zapowiedź kolejnego różańca, krytyka się nasiliła.

— Oszołomy ,ciemnota ,zacofanie społeczne. Ludzie którzy chcą na siłę uszczęśliwiać innych .Szkoda że stosów już nie możecie wzniecać - napisał na naszym serwisie internetowym użytkownik o nicku „col”.
— Niech siedza z tymi koralikami na sznurkach w budach krzyzowych dzien i noc nawiedzeni,, jeden ciemniak siedzi w budzie myslac ze bedzie dobrym alebo swietym inny siedzi w garazu myslac ze bedzie luksusowym samochodem – krytykuje organizatorów oraz uczestników „Tadek”.

Niektórzy używali argumentów „ad personam” i wypominali uczestnikom ich wiek.
— Szkoda tylko, że w takich wydarzeniach największą aktywność prezentują ci, których problem aborcji nijak nie dotyczy - albo ze względu na zaawansowany wiek, albo ze względu na płeć — stwierdził „gość”.

Zgadza się z nim w tej kwestii „@Dorcia”: — Sądząc po fotkach z poprzedniego zgromadzenia, w większości dziaduniowie i babuszki. Tu i ówdzie zaplątał się jakiś incel.

Kontrowersje związane z Różańcem Publicznym podsycił fakt, iż organizatorzy - jeszcze przed pierwszą jego edycją - zakładali, że wydarzenie będzie miało charakter cykliczny – wspólna modlitwa miała odbywać się w każdą sobotę przed czwartą niedzielą miesiąca.

Zgodnie z zapowiedziami wierni oraz obrońcy życia nienarodzonego pojawili się w ostatni piątek (22 lutego) naprzeciwko Ełckiego Centrum Kultury, aby po raz kolejny publicznie pomodlić się za grzechy aborcjonistów i wyprosić dla nich łaskę u Boga. Pomimo niesprzyjającej pogody – silnego, mokrego wiatru potęgującego dosyć niską temperaturę – chętnych do pomodlenia się nie brakowało.

Obrazek w tresci

Frekwencja była lepsza, niż za pierwszym razem, co zapewne nie ucieszy krytyków inicjatywy. Chociaż jeden, przypadkowy, się pojawił.

— Panie, a co tutaj się dzieje? – pytał naszego redaktora starszy pan, który ewidentnie był zaskoczony sporym tłumem ludzi, jaki zgromadził się na rogu ul. Wojska Polskiego i Armii Krajowej.

— Chore. To jest chore. Nie mogą iść do kościoła? Ulica nie jest od tego! — stwierdził, gdy wyjaśniliśmy mu, że chodzi o różaniec publiczny, po czym kręcąc głową z niedowierzaniem poszedł w swoją stronę omijając uczestników wydarzenia szerokim łukiem.

Różaniec przebiegł bez jakichkolwiek zakłóceń – modlitwa trwała ok. 45 minut, organizatorzy zapewnili banery oraz sprzęt nagłośnieniowy. Po raz kolejny pojawił się ten z widokiem abortowanego płodu, i o ile zaprezentowanie go po raz pierwszy wywołało falę krytyki, to można spodziewać się, że wystawienie go po raz kolejny może sprowokować już prawdziwą falę hejtu wśród internautów.

Obrazek w tresci

Na pewno nie w smak będzie im także to, że, sądząc po frekwencji, inicjatywa zdobywa sobie coraz to nowych zwolenników – są bardziej odważni i nie boją się manifestować swoich poglądów. Różaniec był zdominowany przez seniorów, ale w modlitwie brały także udział rodziny z dziećmi. Jeszcze przed godziną 18:00 wierni i obrońcy życia rozeszli się spokojnie do domów. Jak oni odbierają swój udział w Różańcu Publicznym?

— Znam wiele kobiet, które dokonały aborcji i widzę jak cierpią w milczeniu. Szczególne te, które być może urodziłyby dziecko bez rączki, ale uległy presji mężów lub rodziny. Nie chcę im rozkazywać i być ich sumieniem - sama jestem mamą i kobietą, ale to chyba nie jest nic złego, że chciałabym, aby Bóg im wybaczył i rozgrzeszył – mówi pani Helena, która pojawiła się na różańcu z koleżankami.

— Nie spodziewałem się, że przyjdzie tak wiele osób. Na trzecim różańcu pewnie będzie nas jeszcze więcej — cieszy się pan Henryk.

Zapytany o to, czy nie obawia się, że wraz z popularnością wydarzenia będzie rosła armia przeciwników Różańca Publicznego, odpowiada: — Przecież nie wchodzimy im z butami do domów, no a poza tym modlitwa chyba jeszcze nikomu nie zaszkodziła, prawda?

Kolejny Różaniec Publiczny odbędzie się w Ełku 21 marca.

fot. MCH

Komentarze (30) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Ter #2874528 | 165.225.*.* 24 lut 2020 07:57

    Która partia w końcu oddzieli kościół i ich wartości od państwa? Czekam na to z utęsknieniem by dzieci miały normalną edykację, by było więcej biologii czy edukacji seksualnej, a więc nauki, niż religii mówiącej że wystarczy się pomodlić i Bóg wszystko da....

    Ocena komentarza: warty uwagi (33) odpowiedz na ten komentarz

  2. X #2874041 | 89.228.*.* 23 lut 2020 00:55

    Proponuje modlitwę w Kościele. I tak tam w większości ECHO NIESIE !! A po drugie niesmaczne jest pokazywanie przechodzącym tak chodnikiem publicznym osób małoletnich) zdjęć nie mających nic z nauka KK. Wasi GURU Chazan i Piecha dokonali tysiące Aborcji sami się przyznali.A może tak skoro jesteście za prokreacją wprowadzić w POLSCE darmowe zapłodnienie IN VITRO dla par nie mogących zostać rodzicami .

    Ocena komentarza: warty uwagi (29) odpowiedz na ten komentarz

  3. slayer #2874577 | 176.221.*.* 24 lut 2020 08:57

    Jeszcze dwa pokolenia zagoszczą na cmentarzach i takie cyrki nie będą miały miejsca. Kościoły opustoszeją a klerycy będą bez pracy.

    Ocena komentarza: warty uwagi (24) odpowiedz na ten komentarz

  4. aaaa #2874533 | 195.205.*.* 24 lut 2020 08:09

    A ja się pytam, co wspólnego ze sobą mają aborcja i in vitro. To tak jakby stwierdzić, że odcieniem bieli jest czarny. Kiedy ci ludzie się doedukują!!!! Ciemnogród, kur.....ła, ciemnogród.

    Ocena komentarza: warty uwagi (24) odpowiedz na ten komentarz

  5. zaza #2874450 | 37.248.*.* 23 lut 2020 22:50

    Średniowiecze.Obok jest kościół, tam jest miejsce na modlitwę. a naprzeciw dom dziecka. może by tak adopcję, zwłaszcza dziecka chorego...

    Ocena komentarza: warty uwagi (23) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (30)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5