Taki „zabytek” to kpina

2020-06-05 07:00:00(ost. akt: 2020-06-05 09:24:44)
Zacznijmy od małej zgadywanki. Ile mamy w Olsztynie zabytków? 50, 100? Nie. Olsztyn to prawdziwa zabytkowa potęga. Mamy nawet zabytkowe baraki i chlewik.
Zatem ile mamy zabytków w Olsztynie? Gminna ewidencja zabytków liczy sobie ...1573 pozycje. Przyznacie państwo, że robi to wrażenie, choć myliłby się ten, komu zabytek kojarzy się z czymś starym i cennym jednocześnie. W Olsztynie większość zabytków liczy sobie bowiem około 100-150 lat. Ale są i młodsze. Zabytkowym potentatem nie jest jednak któraś z ulic na Zatorzu czy Dąbrowszczaków, ale mała uliczka na osiedlu Nad Jeziorem Długim.


Mowa o ulicy Morskiej, gdzie za zabytki uznano 51 jednorodzinnych domków, zbudowanych w latach 1935-1939. Ulica jest przepiękna i urokliwa, ale co te domki mają wspólnego z zabytkami, tego nie wiem.
W Olsztynie zachowało się za to na przykład kilkadziesiąt przecudnej urody kamienic, o które trzeba dbać. I w stolicy regionu coraz częściej tak się dzieje, bo te architektoniczne perełki odnawia już nie tylko miasto, ale i prywatni właściciele. Mamy w mieście kilkanaście przydrożnych kapliczki, jakże charakterystycznych dla warmińskiego krajobrazu. To są nasze prawdziwe zabytki. Niektóre są w kiepskim stanie, jak choćby ta pochodząca z 1862 roku (na Pstrowskiego).



Na liście olsztyńskich zabytków jest jednak wiele takich, które budzą zdumienie i pytanie, czy ta lista nie wymaga weryfikacji. Przede wszystkim w trosce o zdrowy rozsadek. Żeby słowo „zabytek” nie brzmiało w Olsztynie jak kpina. Moim faworytem w tym kontekście jest widoczny na zdjęciu budyneczek stojący sobie na Zatorzu, który zbudowano co prawda w latach 1895-1900, ale który za PRL-u zamieniono w zwykły barak. Co w nim jest zabytkowego? Nie wiem.


Inną sytuację mamy z pochodzącą z 1913 roku nastawnią kolejową, która stoi przy torach przy dworcu głównym, od strony Zientary-Malewskiej.


Nastawnia od lat stoi pusta i niszczeje. Przy okazji przebudowy torów na dworcu głównym kolejarze chcieli ja wyburzyć, ale nie zgodził się na to konserwator zabytków. Problem nie w tym nawet, czy nastawnia zasługuje na miano zabytku czy nie (moim zdaniem nie). Problem w tym, że stoi przy samych torach i nic nie da się z nią sensownego zrobić. Kolejarze nie mają zatem żadnego powodu, żeby włożyć w jej remont choćby jedną złotówkę. Podejrzewam, że nawet gdyby kolejarze chcieli oddać ją komuś za darmo, to nie znaleźliby chętnego.

Więc będzie stała i niszczała. Potem zacznie grozić zawaleniem, aż trzeba będzie i tak ją rozebrać, żeby się nie posypała na tory.

Tak jak się sypie na Starym Mieście pochodząca z połowy XIX wieku zabytkowa kamieniczka. Niszczeje tak sobie niejeden już rok. I to parę kroków od siedziby konserwatora zabytków. Myślę, że warto się tym budynkiem zająć. Bo to jest prawdziwy zabytek.





Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


Komentarze (21) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. marzena #2929488 | 89.231.*.* 5 cze 2020 07:42

    „co te domki mają wspólnego z zabytkami, tego nie wiem” „co w nim jest zabytkowego? Nie wiem” „czy nastawnia zasługuje na miano zabytku czy nie (moim zdaniem nie)” „bo to jest prawdziwy zabytek” . Może trzeba się trochę douczyć albo o komentarz zapytać osoby kompetentnej, a nie wszystkowiedzącej?

    Ocena komentarza: warty uwagi (24) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Mac #2929502 | 46.170.*.* 5 cze 2020 08:12

      I ten pałacyk na Tracku, nieopodal siedziby GO. Jak to możliwe, że takie miejsce niszczeje...

      Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz

    2. Yhyy #2929567 | 89.228.*.* 5 cze 2020 09:40

      Zburzyć wszystko panie „redaktorze”. Wedle Pana uznania po kolei zabudowę zabutkowych koszar dragonów, kamienice na starówce, bo w złym stanie...

      Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Kolo #2929689 | 188.147.*.* 5 cze 2020 12:57

        Jakie miasto takie zabytki. Czy w tym chlewiku jest też zabytkowe łajno? Jeśli nie to koniecznie trzeba nadrobić to niedopatrzenie i dokonać rewitalizacji łajna najlepiej od jakiejś pradawnej swini. Potem oczywiście pobierać opłaty za wstęp bo czymże jest przy tym Wawel. Moim zdaniem to jest olsztyński Wawel na miarę naszych możliwości i aspiracji. Tak, nie wstydzmy się naszych aspiracji, sięgajmy wyżej, wyżej i wyżej i może ukaże nam się w chlewikowym oknie błysk słońca i doznamy olśnienia. A poważnie, na śmierć, podatki i głupote nie ma lekarstwa.

        Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

      2. rewe #2929647 | 79.184.*.* 5 cze 2020 11:49

        W pełni zgadzam się z autorem. Za dużo mamy pseudozabytków. Musimy chronić to co jest dla nas ważne, a nie tylko dlatego, że ma 100 lat.

        Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (21)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5